Zawsze trzeba zaczynać od marzeń. Potem plany. No i trzeba sprzątać śmieci z rzeki, bo ja potem kajakiem nie mogę się przebić.
Życie zaczyna się po sześćdziesiątce. Wtedy można np. przepłynąć Ocean Atlantycki kajakiem. I to dwukrotnie.
"Na oceanie nie ma ciszy" to historia Aleksandra Doby, emerytowanego inżyniera mechanika, który został podróżnikiem roku 2015 "National Geographic". W ciągu 166 dni pokonał ponad 12 tysięcy kilometrów kajakiem z Lizbony do New Smyrna Beach na Florydzie. Walczył z awariami, przeciwnymi wiatrami i 9-metrowymi falami. Przez 48 dni stracił łączność telefoniczną ze światem. O czym się myśli przez tyle samotnych dni?
Za rok Doba kończy 70 lat. Planuje kolejną wyprawę, trudniejszą od poprzednich. Sam o sobie mówi, że jest tylko turystą.
Dodane: 2016-01-07