6 grudnia w bibliotece Mikołaj ukrył dla wszystkich biorących udział w konkursie czytelniczym... ciężki worek. Ojjjj było szukania...
W tym roku przed wizytą Mikołaja został ogłoszony konkurs czytelniczy dla klas I-III. Uczestnicy za każde przeczytane 5 książeczek otrzymywali kupon, który wrzucali w bibliotece do specjalnego pudełka z uśmiechniętym Mikołajem. Jak się okazało w konkursie wzięło 30 dzieci. Wszystkie zostały zaproszone na rozstrzygnięcie konkursu do biblioteki.
Mikołaj się spieszył... Pracowity dzień był przed nim więc schował w bibliotece swój ciężki wór dla dzieci. Żeby im ułatwić sprawę drogę oznakował naklejkami ze swoim wizerunkiem i do tego w tych miejscach pogubił niespodzianki.
No tak, ale i postawił pewien warunek...
Każdy, kto chce wziąć udział w poszukiwaniu worka musi mieć na głowie czerwoną czapeczkę. Zaczęła się więc ostra praca, w którą zaangażowali się nawet rodzice. Nie było łatwo ale wreszcie rodzina czerwonych elfów powiększyła swoje grono.
Dodatkowo zażyczył sobie wymyślenia dla niego wspólnej bajki. Z tym też nie było problemu. Każdy uczestnik podrzucił jedno słowo, które największy elf łączył w jedną całość i... tak powstała piękna opowieść o wyprawie św. Mikołaja z prezentami, który przypalił sobie podczas prasowania spodnie i musiał przyszyć łatkę z firanki zaś myszy podjadały mu cukierki z dziurawego worka, a jeden z jego pomocników wziął w podróż małego kotka, którego trzymał w kieszeni, a ten głośno pomiaukiwał.
Kiedy spełniony został warunek nadeszła pora by szukać worka albo kolejnej wskazówki. Może w katalogu, a tam tyle skrzynek do przeglądnięcia... Już się wydawało, że Mikołaj schował go za drzwiami pomieszczenia przy schodach. Dzieci piszczały z radości ale... po otwarciu okazało się, że tam w progu stoi tylko.... soczek w kartoniku do picia i poszukiwanie trzeba zacząć na nowo. Wreszcie na parterze budynku został znaleziony klucz. Tylko, które drzwi albo kłódkę da się nim otworzyć. Zaczęło się kolejne poszukiwanie...
Mikołaj w tym roku miał wymagania ale i ciekawe pomysły, które przyniosły wiele radości. Znalazł się worek. Był ukryty w jednym z boksów. Nie było łatwo go przenieść na górę do czytelni ale sił dodawała ciekawość, cóż tam się w nim kryje...
Mikołaj przygotował dla każdego taką samą paczkę, tak po sprawiedliwemu.
Dziękujemy firmom z Cieszanowa, które pomogły w tym roku naszemu Mikołajowi dotrzeć do biblioteki:
Centrum Handlowe "BRZYSKI"
Firma Handlowa TEAR s.c. Teresa i Arkadiusz Cwynar (koalicjant MBP)
Sklep Spożywczo-Przemysłowy "Framex" SC Zadworna i Zadworny
Dziękujemy
Pani Jolancie Pałczyńskiej (koalicjant MBP) za przypomnienie tym firmom, że trzeba pomóc Mikołajowi, bo ma dużo pracy w ten jeden dzień w roku :)
Dodane: 2011-12-13 | edytowane: 2011-12-14